Pijany motocyklista nie zatrzymał się do kontroli.

Policjanci z Krosna działający w sekcji ruchu drogowego podjęli pościg za motocyklistą, który zignorował próbę zatrzymania do kontroli.

Młody mężczyzna w wieku 20 lat nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania motocyklem, a jego pojazd nie był zarejestrowany ani ubezpieczony. Co więcej, badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał blisko 1,5 promila alkoholu we krwi.

Wydarzenie miało miejsce wczoraj na odcinku drogi wojewódzkiej nr 897 w okolicach Jaślisk. Około godziny 19, policjanci zauważyli motocykl typu cross, który nadjeżdżał w ich kierunku. Motocykl nie posiadał wymaganego oświetlenia ani tablicy rejestracyjnej. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać kierowcę do kontroli, jednak ten nie zareagował na sygnały świetlne i dźwiękowe, szybko przyspieszając i rozpoczynając ucieczkę.

W trakcie pościgu, motocyklista popełniał wiele wykroczeń, w tym przekraczając dozwoloną prędkość, osiągając nawet około 140 km/h na terenie zabudowanym. Para doświadczonych motocyklistów-policyjnych postanowiła przerwać niebezpieczną jazdę uciekającego mężczyzny, blokując mu drogę i skutecznie redukując prędkość. Próba wyprzedzenia patrolu nieutwardzonym poboczem zakończyła się kolizją motocyklisty z policyjnym motocyklem, co spowodowało upadek uciekającego oraz pasażerki, 18-latki.

Okazało się, że kierującym motocyklem był 20-letni mieszkaniec gminy Jaśliska. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał niemal 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie miał też wymaganych uprawnień do kierowania motocyklem, a jego pojazd nie był zarejestrowany ani ubezpieczony. W wyniku upadku, ani motocyklista, ani pasażerka nie odnieśli poważnych obrażeń.

Kierowca motocykla stanie przed sądem w związku z popełnionymi wykroczeniami, a także zostanie oskarżony o przestępstwo niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.