Bieszczady: Miniony długi weekend w Bieszczadach upłynął pod znakiem dobrej pogody i dużej liczby turystów. Mimo to, ratownicy GOPR odnotowali stosunkowo niewiele interwencji.
Sobota (9.11.)
Ratownicy ze stacji w Ustrzykach Górnych udzielili pomocy turystce, która źle się poczuła po zejściu z Bukowego Berda. Kobieta została zabezpieczona termicznie, a następnie zwieziona na parking i przekazana załodze karetki Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego.
Niedziela (10.11.)
-
Uraz 14-latka: O godz. 13:48 ratownicy otrzymali zgłoszenie o 14-letnim chłopcu, który podczas wędrówki niebieskim szlakiem z Tarnicy do Wołosatego doznał urazu kończyny dolnej. Chłopiec poślizgnął się na szlaku. Po udzieleniu pomocy medycznej, został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
-
Zachorowanie na szlaku: W trakcie działań związanych z urazem 14-latka, ratownicy z Cisnej zostali wezwani do mężczyzny, który zachorował pomiędzy szczytami Kremenaros i Wielka Rawka. Z uwagi na stan poszkodowanego i trudne warunki transportu, również w tym przypadku wezwano śmigłowiec LPR.
Poniedziałek (11.11.)
Około godziny 18:00 dyżurny policji w Sanoku poprosił ratowników GOPR o wsparcie w poszukiwaniach kobiety, która udała się do lasu z zamiarem popełnienia samobójstwa. Na szczęście, kobieta została odnaleziona przez policję przed przybyciem ratowników.
Pomóż GOPR naprawić Land Rovera!
Przypominamy o zbiórce na naprawę Land Rovera, który uległ uszkodzeniu podczas jednej z akcji ratunkowych. Każda wpłata to realna pomoc dla ratowników GOPR!
Foto:GOPR Bieszczady