Tragedia w Rudnej Małej: 15-letni chłopiec utonął w akwenie w pobliżu Rzeszowa.

W niedzielę w Rudnej Małej niedaleko Rzeszowa doszło do tragicznego zdarzenia, w którym utonął 15-letni chłopiec. Informację tę przekazała Podkarpacka Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej.

Strażacy zostali wezwani na miejsce po godzinie piętnastej w związku z tragicznym incydentem. Do akcji ruszyli strażacy ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego TARNOBRZEG oraz Specjalistycznej Grupy Sonarowej PRZEMYŚL.

Nurek, przeszukując akwen w miejscu wskazanym przez świadka, odnalazł 15-latka pod wodą, w odległości 10 metrów od brzegu. Miejsce to miało głębokość około 2 metrów. Pomimo podjętej natychmiastowej resuscytacji po wyciągnięciu chłopca na powierzchnię, niestety nie udało się uratować jego życia – donoszą strażacy.

Statystyki Komendy Głównej Policji od 1 kwietnia ukazują, że od tego czasu utonęło ponad 200 osób. Tragedia w Rudnej Małej jest kolejnym smutnym przykładem na groźne skutki utonięć i wskazuje na potrzebę większej uwagi i ostrożności w pobliżu wód.