Tragiczny wypadek w Rzeszowie: 37-latek nie przeżył zderzenia dwóch pojazdów

Wczoraj wieczorem, około godziny 22:00, doszło do tragicznego wypadku w rejonie ronda im. Kuronia w Rzeszowie. Kierujący pojazdem marki BMW, 44-letni mieszkaniec powiatu warszawskiego, jadąc drogą S-19 w kierunku Rzeszowa, stracił panowanie nad pojazdem, przejechał przez rondo im. Kuronia i zderzył się z innym samochodem tej samej marki, poruszającym się z przeciwka. W wyniku zderzenia poważnie ranny został 37-letni mieszkaniec powiatu sanockiego.

Niestety, mimo podjętych działań ratunkowych, życia poszkodowanego nie udało się uratować. Zmarły został przewieziony do szpitala, gdzie potwierdzono zgon.

Kierowca pojazdu, który spowodował wypadek, czyli 44-latek, był trzeźwy. Na miejscu zdarzenia natychmiast pojawiły się służby ratunkowe oraz policja. Pracujący na miejscu policjanci podjęli wszelkie niezbędne działania, a całe zdarzenie było nadzorowane przez prokuratora.

Decyzją prokuratora ciało zmarłego 37-latka zostało zabezpieczone w celu przeprowadzenia badań sekcyjnych, które pomogą wyjaśnić dokładne okoliczności śmierci.

Policja prowadzi śledztwo w sprawie wypadku. Wstępne ustalenia wskazują, że kierowca 44-letni był trzeźwy, co eliminuje możliwość wpływu alkoholu na powstanie zdarzenia. Śledczy badają również inne możliwe przyczyny i okoliczności, które mogły przyczynić się do tragedii na drodze.